Jak ja kocham jesień!

Jak ja kocham jesień! Nie dość,że mam wtedy urodziny,to jeszcze jest tak pięknie!

                                                        

Są wtedy różnobarwne liście,jest dużo kasztanów i żołędzi...

Jutro w takim tle będę nagrywać filmik,który będzie we wtorek,

bo jutro będzie inny.Na ogół kocham takie jesienne spacery.

Chodzę sobie 0.5 na godzinę,słucham muzyki,coś tam jeszcze robię...O!Wiem!

SELFIE!

 

WIELKI TYDZIEŃ!

Dzisiaj zaczyna się tydzień fashion media.Chodzi w tym o ty,że od dzisiaj do następnego piątku na wszystkich portalach społecznościowych dodajecie posty lub zdięcia.Ja korzystam z instagrama,snapchata,facebooka,aska,blogerra i youtube.Ja postanowiłam wziąść w tym udział.A więc to był taki post wprowadzający.Jutro będzie już normalny post.

Miłość jest jak sraczka!

Teraz na pewno myślicie,że napisze,że miłość jest jak sraczka,bo nie mogę jej powstrzymać.Nie!Według mnie,miłość jest jak sraczka,ponieważ na początku jest intensywna,a po kilku chwilach odchodzi,No.I ten post będzie o moim podejściu do miłości.Ok,zacznijmy.

5 PORAD,DLA KTÓRYCH NIE WARTO SIĘ ZAKOCHAĆ

1.WSZYSCY CIĘ WYŚMIEJĄ

2.PO ZERWANIU,BĘDZIESZ ROZPACZASZ,ZAJDZIESZ W DEPRESJĘ

3.STRACISZ PRZYJACIÓŁ

4.NAJPRAWDOPODOBNIEJ,TWÓJ WYBRANEK MA DZIEWCZYNĘ

5.ZROBISZ Z SIEBIE IDIOTKĘ

PS:Nie bierzcie tego postu na poważnie.Poprostu niektórzy są ANTYMIŁOŚĆ i to jest trochę smutne.Warto się zakochać i to co tu napisałam to bzdury.Zakochujcie się i bądźcie szczęśliwi.

Jutro też będzie post,to jest taki dodatkowy.Pozdrawiam :)

Niedziela w Ustce

Hej .A więc jak ostatnio pisałam,byłam dzisiaj nad morzem,dokładnie w Ustce.Było fajnie.O 8.50 wyjechaliśmy z naszego miasteczka.jechaliśmy około 3 i pół godziny.Po przyjeździe najpierw poszliśmy do toalet,później na obiad.Jedliśmy dorsza z frytkami .Mnniamm!Następnie wyruszyliśmy zwiedzać.Zrobiłam sobie peeeeeełnoooooo zdięć.

 Z moją mamą 

Z Ireną Kwiatkowską :)

 

Po spacerze poszliśmy na jakieś ciacho.Ja wzięłam sobie rurkę z kremem i czekoladę na gorąco.Odziwo,czekolada ta była ogromna,ale oczywiście też przepyszna.

Powoli zbliżał się koniec wycieczki.Poszliśmy jeszcze później po pamiątki.Ja nic nie kupiłam.Jechaliśmy jakieś 4 godziny.Na końcu chciałabym podziękować mojej mamie,za bycie moim fotografem,mojemu kuzynowi Kamilowi za dużo śmiechu i mojemu dziadkowi,który nas zabrał tam. 

Jeśli chodzi o sprawy postów,w tygodniu powinien pojawić się post z sesji z Olą.A jeśli nie w tygodniu,to w następny wekeend.

Paa :*

POWRACAM!

Od dzisiaj mój blog będzie działać.Posty będą w wekeendy,ale te naprawdę WAŻNE będą w tygodniu.Będą tutaj zdięcia z sesji,albo poprostu z jakiś miejsc itp.A więc zapraszam was na mój blog .Jutro wrzucę zdięcia z sesji z moim Olafem :) I jutro jadę nad morze do Mielna więc też zdięcia będą.Wrzucam moją mordkę :)